Mecz pomiędzy drużyną Oldboy Wolsztyn a zespołem Sokół Wroniawy, grającym na co dzień w klasie okręgowej rozpoczął się o godzinie 17:15 na boisku sportowym w Obrze.
- Panie, czy te oldboje przynajmniej są oficjalną drużyną? Kiedy oni ostatnio grali? To nie humanitarne, kazać im grać z drużyną z okręgówki - mówił jeden z mieszkańców Obry przed meczem.
Już po pierwszych minutach sceptycznie nastawiony lokalny kibic przecierał jednak oczy ze zdziwienia. Bo faktem jest, że oldboje byli zespołem, w którym średnia wieku była znacznie wyższa niż w drużynie przeciwnej (najstarszy oldboj z Wolsztyna grający tego dnia miał 54 lata) ale tak jak podczas poprzedniego spotkania pokazali oni, że doświadczenie i ambicja wystarczą by skutecznie konkurować z zespołami młodszymi i pozornie silniejszymi.
Pierwsze trafienie dla naszych oldbojów zaliczył Adam Orwat a niedługo po nim wynik spotkania na 2:0 podwyższył Marcin Grolewski. Takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej połowie spodziewaliśmy się, że gospodarze mogą opaść z sił. Nic jednak bardziej mylnego. Już od pierwszego gwizdka kontrolowali cały przebieg spotkania a na niedługo przed końcowym gwizdkiem Marcin Grolewski huknął z ostrego kąta i ustalił wynik spotkania na 3:0 na korzyść zespołu z miasta parowozów.
Spotkanie oglądało się z dużą przyjemnością a to zasługa m.in. Krystiana Nowaka, który podczas tego meczu był głównym arbitrem. Prowadził on zawody uczciwie i pewnie co przełożyło się na dynamiczną, zaciekłą ale jednak grę fair.
Kolejna runda Pucharu Polski przed naszym zespołem. Pozostaje więc trzymać kciuki i czekać na kolejny gwizdek.
Gratulujemy!
(Iks)