Po 16 latach na stanowisku wójta gminy Przemęt, Dorota Gorzelniak podczas dwutygodniowego urlopu podjęła decyzję dotyczącą jej startu w tegorocznych wyborach samorządowych. Informację o rezygnacji z kandydowania w najbliższych wyborach podała na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, która odbyła się 19 lipca.
Dorota Gorzelniak podkreślała, że zostawia gminę w świetnej kondycji.
- Nasza Gmina pod moim kierownictwem rozwija się znakomicie - mówiła - jest w dobrej kondycji finansowej i wyszła z niebytu, stając się dla wielu samorządów wzorem do naśladowania. Mimo niskich dochodów własnych zajmujemy czołowe miejsca w kraju patrząc chociażby na wydatki inwestycyjne na jednego mieszkańca. Również dla organów kontrolnych nie byliśmy nigdy przyczyną do przysłowiowego bólu głowy, przeciwnie tu także wszystko gra. [...] To bardzo dobry moment, by powiedzieć dziękuję. Nie zostawiam niezałatwionych spraw, nie uciekam z chwiejącego się okrętu. Odchodzę z wielkimi szansami na reelekcję, bo taki właśnie jest mój, Doroty Gorzelniak wybór.
Gorzelniak zapewniała, że nie rezygnuje z obawy przed rywalami.
- W poprzednich wyborach wygrywałam z bardzo mocnymi kandydatami, więc to nie jest żaden powód.
Na stanowisku wójta, Gorzelniak widziałby obecnego zastępcę, Mariusza Silskiego. Silski przyznał jednak, że jest jeszcze za wcześnie, by mógł podjąć decyzję dotyczącą kandydowania.
Przypominając - swój start w wyborach na wójta Przemętu zadeklarował już Janusz Frąckowiak, obecny Starosta Wolsztyński.
(julka)